Teresa Kudyba: ocalić annogórskie aleje

Do Świętej Anny prowadzi kilka urokliwych dróg obsadzonych czereśniami, lipami, klonami, jaworami. Są one tak stare, że dziś już nie wiemy lub nie pamiętamy, kto i kiedy je posadził dla potomnych, czyli dla nas. Ale tradycje lokalne, rodzinne przekazy, pamięć i szacunek do dziedzictwa nakazują o te aleje dbać tak starannie, aby przetrwały. Niektóre drzewa wiodące pielgrzymów do Świętej Anny rosną już ponad sto lat. Aleje zostały przed wiekami tak świetnie wpisane w krajobraz wokół Góry Chełmskiej, że nie sposób się pomylić, nawet współcześnie można byłoby zrezygnować z niezbędnych młodemu pokoleniu GPS-ów. Stare drzewa doprowadzą do celu nieomylnie.  Czytaj więcej