Maibaum

Specyficznym rodzajem chodzenia z gaikiem, jest kultywowany do dziś w okolicach Strzelec Opolskich tzw. Maibaum, czyli zwyczaj stawiania na koniec kwietnia lub 1 maja (lub w pierwszą niedzielę maja) na placu wiejskim maja, czyli drzewka świerkowego (sosna, jodła) przybranego wstążkami. W Kadłubie (gm. Strzelce Opolskie) panowie przystroili i postawili „moika” w sobotę 30 kwietnia. Co prawda nie było imprezy, ale  drzewko majowe ” moik” (jak go nazywają miejscowi) jest imponujące.

Zwyczaj był popularny i powszechny w okresie międzywojennym XX wieku. Na jego temat rozpisywały się niemiecka prasa, w tym zwłaszcza „Obesrchlesien im Bild”. W jednym z numerów napisano wprost, że Maubaum, zwany gaikiem lub maikiem, to zwyczaj polegający na umieszczaniu na wysokiej żerdzi półmetrowej choinki – sosny – „artystycznie oczyszczonej z kory i udekorowanej przez dziewczęta wstążkami, kokardami i kwiatami z papieru lub wiszącymi ozdobionymi jajkami”. Pani Gabriela Puzik, sołtys Kadłuba tak o tym opowiada:

„Zwyczaj polega na tym, że cztery dni wcześniej mężczyźni przygotowują słup na placu wiejskim koło przystanku PKS w centrum Kadłuba. Potem wycina się w lesie choinę, czyli drzewko świerkowe, które kobiety ozdabiają kolorowymi wstążkami. Co ważne, do choiny przymocowana jest przygotowana wcześniej obręcz, do której przymocowuje się różne prezenty i wstążki.  Następnie choinę przymocowuje się do tego słupa. Bierze w tym zwykle udział ok. 15 mężczyzn. Potem mieszkańcy wsi wspinają się po tym słupie po zawieszone na obręczy prezenty. Następnie miejscowi przedsiębiorcy organizują darmowy festyn. Choina stoi zwykle do dożynek”.

Podobno zwyczaj ma związek z Ewangelią na V Niedzielę Wielkiego Postu. W numerze 18 z 1936 r. poczytnego tygodnika  „Obesrchlesien im Bild” podano, że stawianie maja ma również związek z zalotami. Drzewka z powiewającymi na wietrze wstążkami stawiają młodzi mężczyźni w legendarną Noc Walpurgii przed oknem panny, którą kochają. Podobno zwyczaj ten kultywowano nie tylko na wsiach, ale również w miastach, na przykład w Nysie. W każdym bądź razie zwyczaj jest na tyle ciakawy, że pani Gabriela Puzik, sołtys Kadłuba chce go wpisać na Krajową listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego. Będzie to ósmy zwyczaj z powiatu strzeleckiego na tej prestiżowej liście (6 już wpisano, a skubanie pierza czeka na decyzję Rady ds. Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego przy MKiDN), co sprawi, że powiat strzelecki będzie w awangardzie w Polsce!

 

Fotografie współczesne: Gabriela Puzik

Literatura:

Gloger Z., Rok polski w życiu, tradycyi i pieśni, Warszawa 1900.

Kopiec M., Ze skarbca przeszłości. Marzanna na Śląsku, „Dzwonek Częstochowski” 1911, t. 5, s. 1-12.

„Oberschlesien im Bild” 1924, nr 9; 1927, nr 19; 1932, nr 10; 1933, nr 18; 1934, nr 18; 1935 nr 13, 1936 nr 18.

Ogrodowska B., Polskie obrzędy i zwyczaje doroczne, Warszawa 2009.

Ogrodowska B., Zwyczaje, obrzędy i tradycje w Polsce. Mały słownik, Verbinum 2001.

Pośpiech J., Zwyczaje i obrzędy doroczne na Śląsku, Opole 1987.

Ziółkowka M., Szczodry Wieczór, Szczodry Dzień – obrzędy, zwyczaje, zabawy, Warszawa 1989.