Pisankowy zawrót głowy

Wyszło pięknie i kolorowo! Co jedna to ładniejsza! I choć w Łączniku (gm. Biała) panie zwykle przed Świętami Wielkanocnymi drapią kroszonki, to nauka pisania pisanek rozgrzanym woskiem bardzo się im spodobała!

W sobotę, 13 kwietnia br. w „Manfredusie” w Łączniku odbyły się warsztaty pisania pisanek techniką batikową. Twórczyni ludowa Dorota Garbiec zaczęła od prelekcji na temat pisanek i techniki zdobienia jajek gorącym woskiem. Wyjaśniła jakie jajka wybierać na wydmuszki, jak zrobić wydmuszki i je przygotować do zdobienia. Twórczyni pokazała również narzędzia, którym pisze się pisanki. Powiedziała też o sukcesie opolskich pisanek jakim było w 2020 r. wpisanie pisania pisanek techniką batikową na Śląsku Opolskim na Krajową listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego.

– „My dzisiaj będziemy uczyć się pisania pisanek szpilką. Piszemy woskiem po skorupce delikatnej wydmuszki kurzego jaja przy użyciu szpilki wbitej w poręczny patyczek, której główkę macza się w ciepłym wosku” wyjaśniła pisankarka Dorota Garbiec.

Gdy pisanie wzorków na kruchej materii organicznej szło już sprawnie a wzorki same rodziły się w głowie, twórczyni przeszła do kwestii barwienia pisanek. Po krótkiej prelekcji na temat barwników, techniki i kolejności barwienia pisanek uczestnicy przeszli do zajęć praktycznych. Bardzo szybko barwienie woskowych wzorków w barwnikach spożywczych szło im jak z płatka – szybko widać było wprawę. Na koniec Dorota Garbiec uczyła uczestniczki warsztatów jak ściągać wosk nad świecą i polerować pisanki.

Podczas warsztatów Dorota Garbiec dzieliła się z uczestniczkami nie tylko wiedzą i umiejętnościami, ale także swoimi rodzinnymi wspomnieniami:

Odkąd pamiętam, zawsze wieczorem w Wielki Piątek pisaliśmy z ojcem i z siostrą pisanki do koszyczka ze święconką. To był rytuał. Tato pisał kiską i przeważnie były to wiatraki i geometryczne wzory trójkątne. Ciotki jak widzą moje wzory pisanek zawsze mówią, że babcia robiła takie same” – opowiada pisankarka.

Dorota Garbiec pisze pisanki szpilką i kiską od dziecka. Batik wyniosła z rodzinnego domu. Tej tradycji pisania na jajku ciepłym woskiem przy pomocy szpilki nauczył ją tata Józef Olszewski, który przejął tradycję po babci – Marii Olszewskiej, która jako repatriantka z Przebraża na Wołyniu trafiła na Śląsk Opolski po II wojnie światowej. Twórczyni jest precyzyjna, kreatywna i lubi wyzwania. Stara się, aby każda jej pisanka była doskonała. Wytrwale i uparcie pracuje nad nowymi wzorami, łączeniem kolorów. Z rodzinnego domu wyniosła umiejętności i podstawowe wzornictwo. Uczył ją ojciec, któremu całą swoją wiedzę przekazała matka wychowana w Przebrażu na Wołyniu. Od 2020 r. pani Dorota Garbiec jest członkiem Stowarzyszenia Twórców Ludowych – Oddział w Opolu.

Pierwsze twórcze warsztaty w „Manfredusie” były bardzo udane! Uczestniczki wyszły bardzo zadowolone i już czekają na kolejne spotkania z opolskimi twórcami ludowymi.