Trwała ruina w Ujeździe – spuścizna fundacyjna biskupstwa wrocławskiego

 

Ruiny zamku w Ujeździe należą dziś do najważniejszych pozostałości XIII-wiecznego zespołu obronno-rezydencjonalnego ziemi strzeleckiej. Stanowią one relikt założenia, które uważane jest za jedno z najwcześniejszych założeń obronnych na Śląsku, będąc wynikiem nadań książąt opolskich i starań biskupów wrocławskich. Usytuowany na wzgórzu, w najwyższym punkcie starego miasta, wraz z kościołem parafialnym pw. św. Andrzeja Apostoła, stanowi ścisłą dominantę w historycznym układzie urbanistycznym Ujazdu. Do dzisiaj z całego założenia zachowało się jedynie skrzydło zachodnie w formie trwałej ruiny oraz obrys skrzydeł południowego i wschodniego. Obiekt użytkowany do 1945 roku, w wyniku działań radzieckich został spalony i popadł w ruinę. Rewaloryzacja obiektu oraz terenu przylegającego, pozwoliła na przywrócenie jego funkcji i udostępnienie zwiedzającym.

Prace konserwatorskie przeprowadzono w 2019 r. Polegały na zagospodarowaniu terenu przy ruinie oraz samych ruin pałacu biskupiego. Projekt miał na celu uczytelnienie obiektu, z wyeksponowaniem elementów najbardziej efektownych i udostępnienie zwiedzającym atrakcyjnych części ruin. Przy obiekcie podjęto się m. in. rozbiórki gruzów i nasypów znajdujących się na sklepieniach przyziemia, wykonania stalowych konstrukcji wzmacniających elementy architektoniczne, usunięcie zieleni z tkanki zabytkowej murów czy wykonanie zabezpieczeń w formie krat i bramek wejściowych do miejsc o złym stanie technicznym sklepień. Wokół ruin zamku odtworzono istniejące nawierzchnie chodnikowe w części głównej wejściowej, jak i przewidziano uzupełnienie ścieżek umożliwiających skomunikowanie całości terenu z nowo projektowanymi funkcjami. Po obwodzie ruin zamku zaprojektowano ścieżki piesze wraz ze stałymi elementami opisującymi dzieje historyczne zamku i regionu. Od strony północnej zaprojektowano wjazd na teren założenia oraz miejsce przeznaczone do organizacji lokalnych wydarzeń kulturalnych. W trakcie prac postanowiono także zachować istniejące nawierzchnie kamienne oraz ceglane, jakie zostały odkryte podczas prac odkrywkowych. W strefie historycznego wejścia istniejącą nawierzchnię z miejscowego kamienia naturalnego oczyszczono z nadsypanego gruzu i darni. Część historyczną od odtworzeniowej oddzielono stalowym płaskownikiem. W decyzji uwzględniono także wykonanie nawierzchni z kruszywa naturalnego dla ciągów pieszych, stref relaksu oraz strefy imprez.

Pierwsze badania architektoniczne oraz archeologiczne obiektu przeprowadzono w latach 1975-78. Dzięki analizom architektonicznym połączonym z rozpoznaniem kontekstu archeologicznego pozyskano informacje dotyczące licznych prac budowlanych, prowadzonych od XII do XX w., związanych z rozbudową i przebudową zamku. Wyniki badań archeologicznych wykazały, iż w poziomie parteru i piwnic w płd.-zach. narożu wydzielono średniowieczne palatium (faza II). Odkryto także relikty wieży mieszkalnej, typowej formy siedziby możnowładczej z przełomu XIII/XIV w., którą ulokowano w osi wjazdu, co wiązało się z procesem wprowadzania regularnego zarysu obwodu obronnego około połowy XIV w.

Podjęte prace zagospodarowania terenu na rzecz rewitalizacji zabytku, przywróciły jego funkcjonowanie w formie trwałej ruiny na cele edukacyjne, kulturalne oraz promocyjne regionu, niestety na krótko. Do udanych zabiegów adaptacyjnych umożliwiających udostępnienie ruin dla zwiedzających należało wówczas umieszczenie tarasu widokowego oraz rozplanowanie układu ciągów komunikacyjnych wokół ruin zamku. Obecnie, zaledwie dwa lata po wykonaniu tarasu oraz podestu komunikacyjnego widoczne są ślady zniszczenia drewna, zagrażające samej konstrukcji, jak i bezpieczeństwu zwiedzających. Pozytywne aspekty właściwego przeprowadzenia prac konserwatorskich, jak: odrestaurowanie pomieszczeń piwnicznych pod skrzydłem zachodnim, uczytelnienie zarysów pozostałych skrzydeł (południowego i wschodniego) zamku, na tle silnie postępującej degradacji murów całego obiektu ukazuje, iż ruina jest nietrwała i wymaga ciągłej pracy, naprawiania i nakładów.

Ruiny zamku w Ujeździe to przykład świadczący o dużej złożoności problematyki konserwatorskiej i co za tym idzie utrzymania trwałych ruin. Wg koncepcji projektowej podstawowym celem rewaloryzacji była ochrona i funkcjonalne zagospodarowanie historycznej ruiny zamku. Wykonano działania, które pomogły zachować i uczytelnić historyczną substancję, natomiast nowe lub dodatkowe elementy wprowadzano tylko wtedy, kiedy to było konieczne i uzasadnione programem użytkowym (np. drewniana kładka i taras). Jednakże, projekt budowlany nie zakładał ingerencji w samą ruinę zamku tj. w mury i pomieszczenia zamkowe. Dlatego też dotychczasowe, przeprowadzone zabiegi konserwatorskie zamku ujazdowskiego można uznać za początkową fazę przywrócenia jego pierwotnych walorów. Wykonane do chwili obecnej prace uczytelniły wartości zabytkowe założenia, jednakże okazały się one niewystarczające. Nieustannie postępująca degradacja murów powoduje, iż spuścizna historyczna zachowana w postaci ruin zamku niszczeje bezpowrotnie. W wielu miejscach niezabezpieczony mur ulega postępującej korozji. Wokół zamku wykonano barierki w celu zapewnienia bezpieczeństwa zwiedzających przed osypującymi się elementami architektonicznymi obiektu! Elementy zabezpieczające chronią przechodniów, jednak nie chronią zabytku przed niszczeniem jego autentycznej substancji. Na uwagę zwraca również stan techniczny podestu komunikacyjnego, który umieszczono na poziomie stropu parteru zamku w 2019 r. W zaledwie dwa lata po jego wykonaniu widoczne są ślady zniszczenia, zapadnięte miejscami odeskowanie oraz korozja biologiczna tarasu to efekt nieodpowiedniego zabezpieczenia zaprojektowanej konstrukcji przed niszczącym działaniem opadów atmosferycznych. Władze miasta powinny podjąć niezwłocznie działania mające na celu zabezpieczenie techniczne zachowanych murów, jak i skupić się na maksymalnej ochronie pozostałej i jeszcze zachowanej substancji zabytkowej spuścizny fundacyjnej biskupstwa wrocławskiego.

Katarzyna Latocha, zabytkoznawca, historyk sztuki

Materiały archiwalne z „Oberschlesien im Bild”  1926 nr 17 i z 1936 nr 12