Grażyna Fila. Jej kroszonka oczarowuje trójwymiarowością

Grażyna Fila z Dębia to mistrzyni kroszonkarstwa, jedna z Opolskich Dziouch. To twórczyni, która idealnie łączy tradycję z nowoczesnością. Jej kwietne wzory wyczarowane na skorupce zabarwionego jaja to majstersztyk, istne dzieła sztuki precyzyjnie stworzone na kruchym materiale.

Profesor Katarzyna Smyk, przewodnicząca Rady ds. dziedzictwa niematerialnego przy MKiDN po obejrzeniu kroszonek pani Grażyny stwierdziła, że:

„Kroszonki tej twórczyni urzekają precyzją wykonania, wytrwałością w stosowaniu tak drobnych wzorów z wieloma ozdobnikami – można by spodziewać się poszukiwania ułatwień, powiększenia tych ornamentów, zostawiania pustych miejsc dla ułatwienia sobie pracy. Kroszonkarki i kroszonkarze są jednak niezłomni w swoim koronkowym, żmudnym kunszcie. Zadziwiają też kreatywnością. Zdaje się, że wariantywność nowych wzorów – powstających z tych samych w zasadzie elementów kwiatowych – jest nieograniczona. Zawsze jednak jest to wzór, który dzięki symetrii, wspaniałemu zharmonizowaniu i monochromatyczności połączonej z wyraźnym kontrastem, przyciąga nasze oko, zatrzymuje uwagę, oczarowuje trójwymiarowością, zachęca do zwolnienia oddechu i do kontemplacji. Wzory kroszonek można bowiem nazwać polskimi, doskonałymi mandalami. Piękno i delikatność, które nie pozostawiają nikogo obojętnym”.

Twórczyni inspirację czerpie z otaczającej przyrody. Preferuje gęste, bogate wzornictwo, które jest oczywiście pracochłonne.

Grażyna Fila drapie kroszonki od dziecka. Nauczyła się w rodzinnym domu pod okiem mamy, która ją chwaliła i zachęcała. Barwiła i drapała jajka już jako przedszkolak – najpierw było to pięć kresek na krzyż. W szkole podstawowej szło już jej lepiej. Dziś osiągnęła mistrzostwo. Aby się w tym utwierdzić, nie potrzebuje konkursów kroszonkarskich, bo nie są to zbyt szczęśliwe formy doceniania twórców – zawsze przecież ocena jest subiektywna. Jako twórczyni, kroszonkarka, potrzebuje natomiast kontaktu z odbiorcami, dlatego też można ją spotkać na targach, jarmarkach, warsztatach i w mediach społecznościowych, w których dzieli się swoimi pracami i pomysłami. Była też jedną z opolskich twórczyń, która w ubiegłym roku podczas uroczystej Gali Dziedzictwa Niematerialnego w Nowym Sączu odebrała wpis kroszonkarstwa opolskiego na Krajową listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego. Wzornictwo z kroszonek, które tworzy Grażyna Fila, to gotowe patenty do przeniesienia na porcelanę, czy tkaniny. Która z nas nie założyłaby sukienki w taki wzór? Wszak kwiaty nigdy nie wychodzą z mody, nawet na męskich koszulach.

Fotografie: archiwum rodzinne Grażyny Fila