Cmentarz rodziny von Wichelhaus w Naroku

W lesie w Naroku, pod opieką  tamtejszej Leśniczówki, należącej do Lasów Państwowych – Nadleśnictwa w Opolu znajduje się ich cmentarz rodziny von Wichelhaus, dawnych właścicieli pałacu w Naroku. Cmentarz nie jest ujęty w żadnej ewidencji. Opiekuje się nim Nadleśnictwo i mieszkańcy Naroka, wśród których zachowała się pamięć o Wichelhausach jako ludziach uczciwych i skromnych. Podobno, choć sami byli ewangelikami, to harmonijnie współżyli z katolicką większością społeczności wsi.

Cmentarz rodowy jest ogrodzony, w miarę zadbany, wokół ogrodzenia posadzono młode drzewka. Nadleśnictwo zadbało o teren wokół cmentarza i postawiono tablicę informacyjną. Drogę na ukryty w lesie cmentarz Wichelhausów wskazują dwa białe krzyże namalowane na  starym dębie.

Narok jest położony ok. 1,5 km na południe od koryta Odry, w kierunku północno-zachodnim od Opola. Nieopodal zabudowań znajdujących się w pobliżu cmentarza parafialnego, płynie Krzywula, dopływ Odry, przy którego południowym i zachodnim nabrzeżu ciągnie się malownicza skarpa. Najwartościowszy florystycznie jest tu kompleks lasów grądowych położony w okolicach Ostrowa Narockiego nad Odrą. Znajdujące się nad Odrą lasy łęgowe będą natomiast w przyszłości objęte ochroną w rezerwatach „Odra” (14,28 ha) i „Szakłak” (7,42 ha). Na terenie Leśnictwa Narok występuje też strefa chroniąca stanowisko bociana czarnego oraz orła bielika.

Mimo malowniczego położenia – blisko Odry, wśród plątaniny pól i lasów – niewiele osób wie o istnieniu niezwykłego pałacu w niewielkiej wsi. Obecnie przesłania go sporych rozmiarów mur, spod którego widać tylko szczyty wyremontowanego pałacu – dawnej siedziby rodu von Wichelhaus, Pierwsze wzmianki na te­mat miejscowości pochodzą z 1234 r., kiedy to po raz pierwszy wymieniono nazwę Naroci, która pierwotnie ozna­czała podatek, płacenie danin. W 1678 roku istniała już nazwa Norok, która przetrwała do roku 1936. Wtedy nazwa­no miejscowość Wolfsgrund (ziemia wilków), wywodząc to od nazwy pobli­skiego zagajnika, zwanego przez miesz­kańców Wilczokiem. Po 1945 roku po­wrócono do starej nazwy.

Pierwsza wzmianka dotycząca właści­cieli ziemskich pochodzi z roku 1752. Wtedy to posiadłością w Noroku zarzą­dzała hrabina Luisa Eleonora von Beess z domu von Skerbensky, właściciel­ka dóbr lewińskich. Za czasów panowa­nia tej rodziny został zbudowany dwór. Pod koniec XVIII w. Norok został odłą­czony od ziem rodu von Beess i na pew­no już w roku 1783 nowym właścicie­lem był major królewskiej gwardii Gottlob Albrecht von Sauerma, pan mająt­ku w Sadowicach. Kolejna zmiana na­stąpiła na początku XIX w., kiedy po­siadłość przeszła w ręce starosty Reinharda. Wiadomo, że jego córka, gene­rałowa von Schmiedeberg sprzedała po­siadłość braciom Guradze. Jednak po­dawane są różne daty przejęcia przez nich majątku w Naroku: rok 1834 lub 1844. Podczas swojego „panowania” w Naroku bracia Guradze doprowadzili do całkowitego wyeksploatowania po­siadłości. Dlatego po ich śmierci spad­kobiercy wystawili Narok na licytację. Został on sprzedany za bardzo niską, jak na owe czasy, cenę. 26 maja 1858 roku za sumę 43.170 talarów Narok kupił Fryderyka Wichelhaus. W latach 1859-1869 pałac został przez niego całkowicie przebudowany w stylu anglikańsko-bizantyjskim, tak, że z dawnej formy nie zostało już nic. 11 września 1875 roku za „zasługi dla swojego regionu” Friedrich Wichelhaus otrzymał tytuł „von” nadany mu przez cesarza Prus Wilhelma I. W 1904 roku Wichelhaus poprosił o nową wycenę po­siadłości w Naroku. Nowa wartość wy­nosiła 146.116 talarów, co oznaczało, że podczas jego panowania cena mająt­ku wzrosła trzykrotnie. 22 lutego 1919 roku Fryderyk zmarł, a majątek przejął jego najstarszy syn, Fryc von Wichelhaus. W latach dwu­dziestych, podczas kryzysu gospodar­czego, posiadłości groziło bankructwo. Przez kolejne lata, przy pomocy spółki właścicieli ziemskich, „Schlesischc Provinziale Landschaft”, kolejny właściciel Piotr von Wichelhaus doprowadził ma­jątek do dawnej świetności. W styczniu 1945 roku rodzina von Wichelhaus opu­ściła majątek w obawie przed nadcią­gającym frontem. Dwa lata później, 29 grudnia 1946 roku, Piotr von Wichel­haus zmarł w Berlinie. Podczas stycz­niowej ofensywy Rosjanie zajęli dwór przekształcając go w sztab wojskowy. Natomiast po wojnie hrabiowskie salony zamieniono na mieszkania dla pracow­ników gospodarstwa rolnego. Po kilku­dziesięciu latach złego gospodarowania pałac doprowadzono do ruiny. Obecnie jest on  w rękach prywatnych. Wyremontowany obiekt nie jest dostępny do zwiedzania.